Strona:PL Waleria Marrene Morzkowska Nowy gladjator.djvu/141

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
— 131 —

nocy. Stał tak długo, milczący, rozmarzony, jakby wywoływał z prochów mogiły, przeszłość potęgą woli, i zasiadał do biesiady tajemniczéj z wielkiemi duchami mędrców umarłych, i żył chwilę życiem wieków minionych.