Strona:PL Waleria Marrené-Mężowie i żony 441.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

ramy się by był jak najdzielniejszym, iż wybieramy wszystko co wpada w oczy, co zdobywa uwagę, iż chcemy podobać się jakim bądź kosztem, a tego bez pieniędzy otrzymać nie można. Wy zajmujecie się tysiącznemi rzeczami, macie otwarte wszystkie drogi życia, dla nas pozostaje ta jedna: podobać się, podobać koniecznie, lub wieść żywot samotności, nędzy, zapomnienia, żywot na którego myśl samą, włosy powstają na głowie, a jaki nawet brzydkie i nieudolne nie mogą przyjąć bez szemrania.
— Teodoro! — zawołał coraz bardziej przerażony mąż — ty nigdy nie powiedziałaś mi nic podobnego!
Uśmiechnęła się wzruszając ramionami.
— Są to nasze tajemnice — odparła — tajemnice tak proste i łatwe do odgadnięcia, iż nie pojmuję jakim sposobem nie rozumiecie ich wszyscy, a jednak tak jest zazwyczaj. Zresztą panowanie kobiece opiera się zawsze na fałszu i pochlebstwie, powinienbyś to wiedzieć do dzisiaj, mój Józiu.
— Ty, ty Teodoro, pochlebiałaś mi.... oszukiwałaś!