Strona:PL Waleria Marrené-Mężowie i żony 032.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

wyknienia ludzi, przyzwyczajonych do innego bytu i nieumiejących dać sobie rady w obecnem położeniu.
W pierwszym pokoiku była kuchnia, około której krzątała się służąca, z drugiego usiłowano zrobić coś na kształt salonu. Łóżka zasłoniono parawanem, a na najwidoczniejszem miejscu postawiono kanapę z folelami i stolikiem, jakby oczekujące przybycia gości. Te eleganckie meble pozostałość dawnej świetności, kłóciły się powierzchownością swoją z prostym stołem pokrytym ceratą, stojącym opodal, który służył widocznie całej rodzinie do codziennych zajęć i posiłków.
W pokoju tym znajdowały się dwie dziewczyny; starsza Hortensya siedziała przy oknie, młodsza Ksawera leżała na wpół na kanapie, obie były bezczynne, ręce ich były założone, oczy Hortensyi wybiegały za okno na wązki dziedziniec; Ksawera patrzyła w sufit.
Siostry nie były wcale podobne do siebie, starsza liczyła lat siedmnaście, a jeśli nie można było nazwać ją pięknością, miała przecież ten zwykły zdawkowy wdzięk pierwszej młodości, który