Strona:PL Wacław Nałkowski-Jednostka i ogół 451.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

śród mieszkańców w złagodzonej, że tak powiem, burżuazyjnej formie; a to znów wyrabia u niepoprawnych idealistów potrzebę szukania interwencyi prawa. Wniosek powyższy popiera też jedna analogia: u stóp wysokich gór Karpat leży miasto Biecz, słynne jako „miasto katów“, a to z powodu dawnego rozbójnictwa w Karpatach; że zaś góry Świętokrzyzkie są o wiele łagodniejsze od Karpat, więc i rozbójnictwo świętokrzyzkie musiało być już w początkach, w zasadzie swej, łagodniejsze niż Karpackie. Nie dość na tem — powyższy wniosek a priori, poparty przez analogię, mogę poprzeć jeszcze na drodze empirycznej — historycznie: otóż w rozbójnictwie świętokrzyzkiem przyjmowała udział kobieta Rusinowska, wiadomo zaś, że jeżeli w sprawie jakiejś bierze udział kobieta, to sprawa ta ulega natychmiast uszlachetnieniu tak, iż i tutaj owo osławione »cherchez la femme« należy rozumieć, jak chcą kobiety współczesne, w znaczeniu dodatniem.
Wprawdzie Rusinowska miała buty z ostrogami, ale to bynajmniej nie mogło jej odbierać charakteru kobiecości, unicestwiać tak cenionego przez moralistów »das ewig Weibliche«: dawanie ostrogi pobudza nietylko rumaki: wszakże, z kobiet najbardziej kobiece, murzynki kolą, kaleczą swych Połanieckich przed „służbą bożą“ — że użyję terminologii naszego najsławniejszego zwolennika kobiecości — pana Sienkiewicza. Jeżeli zaś ostrogi nie odbierają kobiecie charakteru kobiecości, owszem, to pośrednio można to samo wywnioskować i o butach albowiem „bosonogi przy ostrogach“ to contradictio in adjecto. Ale możemy znaleść na to nawet dowód bezpośredni: jeżeli