Strona:PL Wacław Nałkowski-Jednostka i ogół 429.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

do nauki jest to nienawiść lisa do winogron, wiszących zbyt wysoko; jest to psychologia owego Skotinina, z komedyi rosyjskiej, który wogóle nienawidzi ludzi, lubi dokoła siebie tylko świnie, albowiem, mówi on szczerze, „ludzie patrzą na mnie z wysoka, a między świniami jam najmądrzejszy“. Tylko że p. Jeleński nie jest tak szczerym i wmawia we wszystkich, że powszechna głupota jest zbawieniem społeczeństwa, podczas, gdy ona jest tylko zbawieniem „Roli“ i jej redaktora, a to przecież gruba różnica.



Sympatye hiszpańskie. Do grona pism, sympatyzujących u nas z hiszpanami, należy naturalnie prawowierna i czuła „Biesiada“. W numerze więc 25 powtarza ona zawodzenie Loti'ego nad dawną i nową Hiszpanią („Król dziecko i stare zbroje“): rozczulają go dawne zbroje i tarcze, służące kiedyś do zabawy dzieci królewskich; rozczulają go dzisiejsi husarzy czerwoni i niebiescy, którzy na służbie pałacowej czynią „prawie religijne wrażenie“. Loti wzdycha za Hiszpanią Filipa II, gdy „wojna była rzeczą szlachectwa i elegancyi“. „Gdyby — mówi — i dziś męztwo stanowiło o losie bitew, Hiszpania niewieleby sobie robiła z narodu przemysłowców, który ją napadł“ (nb. w chwili, gdy żłopała krew swej zdobyczy). „Ale cóż, — mówi dalej smutnie — amerykanie mają więcej pieniędzy, maszyn, materyałów wybuchowych“ (ba! bo nie kradną tak, jak urzędnicy hiszpańscy). To rozczulenie Loti'ego tłómaczy się wielką uprzejmością, z jaką przyjmowała go w swym pałacu „Jej Królewska Mość Regentka“. Loti zachwyca się jej