Strona:PL Wacław Nałkowski-Jednostka i ogół 410.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

słowem, stała się wyrazem obelżywym: powiedzieć komuś „ty góralu“, jest to obrazić go boleśnie.
Możnaby sądzić, że ten element stanowi w uniwersytecie opozycyę przeciw arystokratom-gogom, że stanowi postępową demokracyę: — nic mylniejszego. Postaram się przedstawić moralny typ „górali“.
„Górale“ są to ludzie, nie mający żadnych ideałów życiowych, a raczej, mający ideał nadzwyczaj nizki, upadlający. Ideałem tym jest oddalić się, jak można najbardziej od swego chłopskiego początku, zatrzeć swe nizkie pochodzenie i stanąć najbliżej arystokracyi, choćby u klamki jej podwoi — środkiem do tego celu jest płaszczenie się i nauka (biedna nauka!); ma ona dla nich o tyle wartość, o ile zapewnia wyższe stanowisko, stanowisko, podnoszące ich nie w oczach świata naukowego, nie na polu sławy naukowej, lecz na polu towarzyskiem (i materyalnem). W dopięciu tego celu niezbyt świętego kierują się oni zasadą: cel uświęca środki, wybierają więc te środki, które w Krakowie są najbardziej skuteczne, jako to: pokora, nadskakiwanie profesorom, księżom, ich gospodyniom, kochankom — i wogóle podobnym osobom wpływowym, regularne uczęszczanie do kościoła, służenie do mszy (studenci uniwerytetu!), modlenie się przykładne na książce, potępianie postępu, wydrwiwanie Darwina i t. p. Mimo to, a raczej dla tego, praktykują oni walkę o byt w najohydniejszem znaczeniu tego wyrazu; cieszyli się np., gdy w czasie okupacyi Bośnii uruchomiono polskie „pułka“, bo wielu kolegów powołano, mówili, wielu zginie, będzie większa szansa otrzymania posady dla tych, co zostają. Niech kto dostanie dobrą lekcyę, to inni starać się będą oczer-