Strona:PL Władysław Orkan-Poezje Zebrane tom 2.pdf/317

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
JESIENIĄ (LISTY)

Gdzieś mi ulata dziecinna tęsknota
Za czymś podniosłym i wielkim, i świętym —
I kląć przyszedłem przed ostatnie wrota,
Skąd dalsza podróż jest kołem zaklętym...

Przeszedłem wszystkie kałuże i błota        5
I krwią ludzkości zbryzgałem kolana.
Przecież to wszystko zgnilizna, podłota
I jedna wielka, obrzydliwa rana...

Regulice