Strona:PL Władysław Orkan-Poezje Zebrane tom 2.pdf/172

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
172




∗             ∗

Pożegnałem was latem, ludzie walni,
I znowu zimą nas przypadek sprzągł;
Wtedy byliście zaiste upalni,
Dziś wieje od was chłodny ciąg.

Znów was pożegnam, a gdy wrócę (oby!),        5
Już was odejdzie i upał, i chłód — —
W śnie będę kroczył ponad wasze groby
Tam — gdzie lśnią słońca i wieczny lśni lód.