Ta strona została uwierzytelniona.
Żeście podani słabości jagnięcej,
Niech was obaczy i niech się zadziwi,
Że jesteście w hojności, jak bogowie, rozrzutni —
Bowiem w nędzy swej dajecie więcej,
Niżby kto miarą człowieczą przemierzył, 190
Nie dla oklasku —
I że jesteście żywi!...
Twórzcie płomienny czyn,
By z jego blasku,
Na kształt czerwonych skrzydeł, 195
Padły smugi czerwone na szereg stuleci —
W górę! Niech łomot waszych skrzydeł
Świat jako grom przelęknie!
Co z nieba duszą — za Wami poleci,
A co z ziemi — od ducha porażone — klęknie! 200