Strona:PL Władysław Bełza - Dla polskich dzieci.djvu/132

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Jeśli smętny śpiew słowika,
Płynąc w cichy zmrok majowy
Tęskną nutą od dąbrowy,
Na wskróś duszę twą przenika...

Ileż więcej dumki słowa,
Do stęsknionej mówią duszy?
Ileż więcej pieśń wioskowa
I zachwyci ją i wzruszy?