piej naturalnie znać swego nieprzyjaciela, niż działać po omacku, ale dzisiaj pomimo to, że wiemy, kto on jest, nie wygraliśmy jeszcze sprawy. Miejmy się więc na baczności, przyjaciele moi, i zacznijmy od wybadania Nelly. Henryku, trzeba tego koniecznie. Ona sama zrozumie, że jej milczenie na nicby się już nie zdało. W interesie nawet jej dziada, trzeba, żeby mówiła. Powinniśmy wiedzieć wszystko, chcąc siebie i jego uchronić od zguby.
— Niewątpię, panie Starr — rzekł Henryk — że Nella z własnej woli teraz odpowie na wasze pytania. Wiecie wszyscy, że uważała za powinność swoją nic dotąd nie mówić. Tak samo teraz obowiązkiem jej jest powiedzieć wszystko. Matka moja dobrze zrobiła, odprowadzając ją do jej pokoju. Potrzebne jej było skupienie ducha, a teraz pójdę po nią.
— To zbyteczne, Henryku — odezwał się u wejścia głos młodej dziewczyny.
Nella weszła do sali blada i wzruszona.
Z oczów jej widać było, że płakała, ale znać było stanowczość w całej jej osobie.
— Nello! — zawołał Henryk, biegnąc ku niej.
— Henryku — odrzekło dziewczę, wstrzymując gestem narzeczonego — ojciec twój, matka i ty sam dowiecie się dzisiaj wszystkiego. I pan, panie Starr, powinieneś się do-
Strona:PL Verne - Czarne Indye.pdf/255
Ta strona została przepisana.
— 247 —