Strona:PL Verne - Czarne Indye.pdf/201

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
— 193 —

szą wizytą inżyniera, stary nadsztygar mu powiedział:
— Dla Henryka trudno znaleźć żonę. Jakaż istota tam w górze zdecydowałaby się zostać żoną chłopca, którego życie musi upły­nąć w głębiach kopalni!
Czyż więc nie Opatrzność zsyła mu tej jedynej towarzyszki, któraby się dostroiła do niego? Czyż to nie oczywista łaska niebios?
To też stary nadsztygar postanowił, że gdyby to małżeństwo przyszło do skutku, wy­prawi w Coal-City zabawę weselną, która będzie stanowić epokę w życiu górników Nowej Aberfoyle.
Szymon Ford ani przypuszczał, że życzenia jego się ziszczą.
Trzeba dodać, że ktoś drugi pragnął nie­mniej gorąco połączenia Nelly z Henrykiem. Był to inżynier James Starr.
W istocie pragnął nadewszystko szczęścia dwojga młodych ludzi, ale była też inna jesz­cze przyczyna.
Jak wiemy, James Starr zachowywał w głębi serca pewne obawy, chociaż obecnie nic ich nie usprawiedliwiało. Myślał, że to co kiedyś było, mogło się jeszcze powtórzyć.
Tajemnicę nowej kopalni Nella widocznie znała i nie chciała jej wyjawić. Otóż gdyby przyszłość, miała chować nowe niebezpieczeń-