Strona:PL Twórczość Jana Kasprowicza.djvu/148

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

i układzie utworu. W samej formie tej tragikomedji symbolicznej stapiają się dwa żywioły: jeden, który jest bezpośrednim wyrazem przeżyć ideologji twórcy, — drugi wyraża jego postawę negacji, odsunięcie się od świata, ukazuje maskę poety.
Wniknięcie w istotę, w charakter tego humoru zrozumiałą psychologicznie uczyni wewnętrzną logikę całości — odsłoni jej jedność nastrojową. Faun-Pan, występujący w Marchołcie jako symbol śmierci, panteistycznej jej potęgi, mówi do Marchołta te, tak bardzo znamienne dla naszego poety słowa:

Gdzie postawisz stopę w bucie
Czy też bosy, trwogi kłucie
Będziesz miał po wieków wiek,
Boś jest tylko marny człek.
..............
Czyś jest winny, czy bez winy,
Czy krzepotę masz w swem ciele,
Czy dziadowska służy-ć żerdź,
Kij sękaty, czy pastorał
Dzierżysz w ręku,
Nie uchronisz się od lęku...

Przytoczyłem te słowa, gdyż do Kasprowicza dałoby się zastosować to, co niedawno krytyk francuski wypowiedział o Pascalu: Pour Pascal la mort est le tout de la vie, elle est le tout de la religion, elle est le tout de l’homme. W istocie wszystko jedno, jaki symbol to u Kasprowicza wyraża, Lęk, Śmierć, Wieczność, — zmienność symbolu znamionuje tylko zmianę tonu uczuciowego, czy nastroju, wobec jednej niezmiennej wartości, kwintesencji bytu pozazmysłowego, jego treści moralnej. Wszechobecność tej treści, lęku, śmierci u Kasprowicza — poczucie ich bowiem nosi w sobie, — przejrzenie czy wyczucie jej we wszystkiem sprawiło, iż przyszedł okres wielkiego humoru. Kiedy zetknięcie się z najwyższemi wartościami, zetknięcie się twarz w twarz ze śmiercią, uprościło wszystkie wartości życia, uprościło ich skalę, — ostały się tylko najistotniejsze. Wobec grozy najwyższych wartości — wszystko jest arcyludzkiem.