Strona:PL Twórczość Jana Kasprowicza.djvu/145

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

bujne natury lubowały się właśnie dzięki tężyźnie i potrzebie równie silnych, mocnych podniet w tych fascynujących grozą motywach? Czyżby do nich odnieść można było zagadkowe, a tak piękne słowa Novalisa: Das Leben wird durch dem Tod verstaerkt?
Prócz przeżyć, mających decydujące znaczenie, i nastawień metafizycznych Kasprowicza, i ten związek przez opozycję, rodzący się z jego siły, pozwala nam wniknąć w jedną z cech makabrycznych pierwiastków tego misterjum. Dzięki niemu pojąć można walkę Marchołta w ostatnim obrazie ze Śmiercią, do której on temi przemawia słowy:

Zabobonną miałem cześć
Dla wszechmocnej Twej osoby,
Może nawet miłość — może —

W tych słowach ani w całem zachowaniu się Marchołta w tej scenie niema czci dla tajemnicy śmierci, poczucia jej grozy, jest niemal tylko uwielbienie najtęższego serca dla jedynej siły, wśród tych, jakie zna, przemożnej — fatalnej. Śmierć w Kasprowiczowskiem misterjum jest, jak wspomniałem, panteistyczną potęgą natury, upostaciowaną w Faunie–Panie. Nie średniowieczna, moralizatorska ars moriendi ukazana nam jest w Marchołcie. Psychologicznie tłumaczy się fascynująca moc i urok, jaki ma postać śmierci dla tej tęgiej, renesansowej natury Marchołta. Rozumiemy poetę, jak echo napływa nam bowiem reminiscencja z książki O bohaterskim koniu. Tam–to, w opowiadaniu Pani śmierć, zwraca się poeta do niej z prośbą, aby smutkiem swym nie zakłócała »uwielbienia dla tej dumnej królewskiej bezwzględności, z jaką traktuje życie«. I tu uwielbienie silnych dla potęgi zdaje się górować nad innemi uczuciami — »Śmierć wzmacnia życie«?...
Sedno zagadnienia artyzmu tej książki polega na odnalezieniu więzów między komizmem i powagą, tężyzną i grozą, burleskowością i makabrycznością. Zmierzając stopniowo ku temu celowi, niby ku jakiemuś dalekiemu punktowi przecięcia się linij w ognisku humoru, sięgnę myślą ku innemu przeciwieństwu. Zrozumiałem jest, co łączy tężyznę z grozą; jakiż związek tłumaczy nam fakt, że poe-