Strona:PL Tripplin - Podróż po księżycu, odbyta przez Serafina Bolińskiego.pdf/232

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

mogły mnie ścierpieć, przestały szczekać i powróciły każdy do swéj budy.
Nazajutrz udałem się w drogę do Rzymu, gdzie mi pokazywano szczątki tryumfów kilku wielkich ludzi, jak również i całych wieków; podziwiałem piękne rozwaliny i jeszcze piękniejsze poprawki, porobione w nich przez nowożytnych. Nakoniec po piętnastodniowym tam pobycie, w towarzystwie pana Cyrano, mojego kuzyna, który zaopatrzył mnie w to, bez czego nie byłbym w stanie powrócić do mego rodzinnego kraju, to jest w pieniądze, udałem się do Civita Vecchia i wsiadłem na statek, który mnie miał odwieść do Marsylii.
W czasie całéj drogi myślałem tylko o dziwnych wypadkach podróży, którą odbyłem. Zacząłem nawet zaraz pisać pamiętniki, a kiedym powrócił, uporządkowałem je o ile tylko słabość, która mnie ciągle w łóżku zatrzymywała, pozwoliła na to. Przewidując jednak jaki będzie koniec mych prac i badań, dla dotrzymania słowa danego radzie państwa księżycowego, prosiłem pana Bret, mego niezmiennego i najdroższego przyjaciela, ażeby je wydał na świat razem z „Historyą rzeczypospolitéj słonecznéj “ i z „Historyą iskier“ i innemi podobnego rodzaju utworami.