Strona:PL Tripplin - Podróż po księżycu, odbyta przez Serafina Bolińskiego.pdf/214

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

cyi, za to, żem się ośmielił w obec pedantów utrzymywać, że istnieje próżnia, i ponieważ nie chciałem się zgodzić na to, aby jedno ciało miało mieć większą ciężkość gatunkową od drugiego.
Zapytałem go, jakie ma dowody na poparcie tak mało upowszechnionego zdania.
— Dla dowiedzenia tego, rzekł on, potrzeba koniecznie przypuścić, że jeden tylko jest żywioł. Powietrze bowiem jest wodą, tylko bardzo rozrzedzoną, woda jest to ziemia rozpuszczająca się, ziemia zaś sama jest wodą bardzo skupioną. Tak więc, jeśli zgłębisz dokładnie własności ciał, poznasz, że jest jedno tylko ciało, które jak doskonały aktor, odgrywa na tym ziemskim padole rozmaite role, przebierając się w różnorodne suknie; inaczéj trzebaby przypuścić bytność tylu żywiołów, ile jest ciał. Zapytasz może, dla czego ogień parzy, a woda chłodzi, choć są jedném i tém samém ciałem? odpowiem ci na to, że ciała te działają stosownie do usposobienia w jakiém się znajdują. Ogień, który jest tylko wodą, jeszcze bardziej rozrzedzoną, aniżeli potrzeba, by z niej utworzyło się powietrze, chce przemienić w siebie wszystko z czém się tylko zetknie. Tak więc żar węgla będąc ogniem najsubtelniejszym i mogącym najlepiej przeniknąć ciała, wciska się w pory naszego organizmu i sprawia to, że się pociemy. Pot ten rozszerzony przez