Strona:PL Tripplin-Hygiena polska Tom 2.pdf/79

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
70 ZARAŹLIWOŚĆ.—CZŁOWIEK KARBUNKUŁEM ZARAŻONY.

potém prawie żaden, ciało nader gorące, oczy zaognione, potém zgasłe, oddech trudny, charaktery zapalne potém zgniłe, guzy (w formie guzowatéj to jest mniéj szybko przebiegającéj), na różnych częściach ciała, najniebezpieczniejsze tworzą się na głowie, szyi, gardle, wymieniu, na częściach głównych i na stawach.
Materyja z tych guzów i w ogólności całe ciało zwierzęcia na karbunkuł padłego lub chorego, takim zaraźliwym jadem są przesiąkłe, że muchy wystarczają na przeniesienie go z zwierzęcia na człowieka, i na wzbudzenie w nim najokropniejszych najczęściéj śmiercią kończących się boleści, zapaleń i owrzodzeń. Mięso zaś zwierząt takich, nawet żeby tylko przez godzinę chorowały i zarzniętymi były, równie prawie jest zjadliwe gdy zostanie spożytém. [1]

Wszędzie gdzie tylko panuje zaraza na bydło, (a u nas wydarza się to na nieszczęście bardzo często od lat dwudziestu kilku,) ludzie powinni być nadzwyczaj ostrożni w obchodzeniu się z bydłem, powinni przedewszystkiém pielęgnować czystość ciała, obmywając się wodą z aromatycznym octem, wykadzając mieszkania bursztynem, chlorem, wytępiając muchy i niszcząc wszystkie padliny zakopywaniem ich

  1. W roku 1855 we wsi Dobrzyjałowo pod Łomżą, wymarła cała rodzina wieśniaków, złożona z siedmiu osób, w najokropniejszych męczarniach ofiarami łakomstwa: zjedli polędwicę z wołu, który zdechł na chorobę karbunkułową.