Strona:PL Tripplin-Hygiena polska Tom 2.pdf/229

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
220 PROPINACYJA.

, wódka zaś szumówka (śmierdziocha) jego bezprzestannym nektarem.
Prawda że po części sobie samemu winien nasz chłopek, mógłby jéść daleko lepiéj, gdyby wszystkich swych pieniędzy i zasobów nie przepijał.
Aleby wtenczas propinacyja daleko mniéj czyniła.
Dopóki pozostanie w interesie pieniężnym panów, żeby ich poddani pili jak najwięcéj wódki, dopóty chłop będzie głodnym, obdartym, nieufnym i gnuśnym, pan zaś zakłóconym ze swém sumieniem lub przynajmniéj z religiją i loiką; dopóty téż będzie nam wolno wątpić o szczerości dobrych chęci, któremi się panowie świadczą.