94 | DZIAŁANIE GAZÓW SZKODLIWYCH. |
kać, dopóki najmniejszy ślad płomienia niebieskiego na węglach spostrzegać się daje. Gdy jednak zagorzenie już nastąpiło, co poznać można po bólu czyli ciężkości głowy chorego, dzwonieniu w uszach, chęci do spania, mieniącym się wzroku, ciężkości oddychania, biciu serca gwałtowném, wreszcie opadnięciu z sił zupełnie, tak, że chory zdaje się być umarłym z twarzą czerwoną, siną lub bladą, lub jeżeli niektóre z tych znaków się okażą, radzę natychmiast użyć następującego sposobu ratunku.
Najsamprzód wynieść osobę na wolne powietrze, nie obawiając się działania zimna, gdyż to jest owszem potrzebne, następnie ją rozebrać i położyć w znak, zważając by głowa i piersi były nieco wzniesione w celu ułatwienia oddychania. Nadewszystko wystrzegać się należy kłaść chorego w łóżku ogrzane, i dawać mu enemy z dymu tytuniowego. Dawać mu należy ocet zmięszany z trzema częściami wody i trochę soku cytrynowego, równocześnie kropić całe ciało a szczególniéj twarz i piersi mieszaniną zimnéj wody z octem i pocierać ciało szmatkami zmaczanemi w tymże płynie lub w spirytusie kamforowym, wódce kolońskiéj, i t. p. Po trzech lub czterech minutach osuszyć potrzeba części zwilgocone, przez wytarcie ich serwetą rozgrzaną, i znowu po trzech lub czterech minutach rozpocząć nakrapianie i smarowanie ciała octem zimnym rozwolnionym. Środki te ciągle z wytrwałością powtarzać wypada.