Strona:PL Tripplin-Hygiena polska Tom 1.pdf/306

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
WSYSSANIE WILGOCI. 307

Włosy nasze są hygrometryczne; część pary wodnéj którą zgęszczają i zamieniają w wodę, dochodzi do ich korzenia, gdzie następuje wsysanie to jest absorbcyja. Niektóre części naszego ciała mogą tedy wsysać parę wodną, kiedy z drugiéj strony inne ją tracą.
Edwards przekonał się, że zwierzęta z krwią ciepłą, również wsysają parę wodną, zawieszoną w powietrzu, że wsysanie to czasami równoważy się przeziewem, czasami zaś ostatni przewyższa; że nakoniec, strata większa jest w łaźni wilgotnéj niż w suchéj.
Dosyć jest wziąć kilka kąpieli w łaźniach rossyjskich i w łaźniach suchych, ażeby się przekonać, że przy jednakowéj temperaturze, łaźnia wilgotna trudniejszą jest do zniesienia niż łaźnia sucha, szczególniéj w skutek zjawisk krwinabiegu do głowy i płuc.
Wilgoć wywiéra na wszystkie czynności organiczne bardzo silny wpływ osłabiający; chęć do jadła niknie, trawienie bardzo jest pracowite, włoskowaty krwiobieg zwolniony, kurczliwość serca osłabiona, oddychanie utrudnione i następują liczne krwinabiegi do płuc i do głównych trzewiów; działalność umysłowa leniwieje, tępieje; ruchy są powolne i bez dzielności.
Człowiek pogrążony w wilgotném powietrzu, nasyca się w niém parą wodną do pewnego stopnia,

22*