Strona:PL Tripplin-Hygiena polska Tom 1.pdf/220

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
WZIĘCI LEKARZE.—UBODZY WSTYDZĄCY SIĘ ŻEBRAĆ. 213

zie podobnym zupełnie tak samo działać będą; nikomu nawet na myśl nie przyjdzie pochwalić lekarza poprzedniego i nakłaniać do wytrwania w jego kuracyi, bo każdy chce miéć własne swoje zdanie i wstydziłby się nie objawić tego.
W drugim miesiącu po wybuchnięciu cholery możniejsi mieszkańcy zwykle opuszczają Warszawę, jadąc do wód lub na wieś. Natychmiast téż wzięci lekarze znużeni bezprzestanném poświęcaniem się dla bogatych, wyjeżdżają z Warszawy aby wytchnąć z poniesionych trudów w Ciechocinku, Busku, Solcu i Druskiennikach, albo téż gdzie na wsi, gdzie cholera jeszcze nie zaszła. Wtenczas całą pracę zostawiają zdrowszym kolegom, to jest takim co są przyzwyczajeni do drapania się na schody i do przestawania z ubogiemi ludźmi. Dopiero po odejściu cholery, po powrocie bogatych, wziętsi lekarze, to jest książęta medycyny, powracają do Warszawy.
Czy tak pozostać powinno? czy nie ma sposobu wyszukiwania i wspierania podczas cholery, ubogich wstydzących się żebrać, jałmużnami, które dobroczynność zbiera dla niewstydzących się żebrać? Czy nie ma sposobu pojednania synów Eskulapa pod jeden wspólny sztandar, aby się spotykali gdzieś na neutralnym gruncie i przez to krzewili pomiędzy sobą uczucia koleżeństwa, których błogi wpływ spadałby rosą niebieską na cierpiącą ludzkość? Oto pytania nadzwyczaj ważne a łatwe do rozwiązania pomiędzy