Strona:PL Tripplin-Hygiena polska Tom 1.pdf/196

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
EGOIZM WRODZONY DZIECKU. — PAMIĘĆ. 189

Owa niewiadomość pierwszego wieku, owa niezdolność odróżnienia prawdy od fałszu, — sprawiedliwości od niesprawiedliwości, nakłada na opiekunów dzieci obowiązek uciekania się do zasad zwierzchnictwa, to jest do kształcenia wzrastającego umysłu sposobem przymusowym aż do rozwinięcia się rozumu, aż do chwili w któréj sztuczna idea powinności, zastąpi w duszy dziecka wrodzoną ideę samowolności.
Otóż co francuzki nazywają „rompre le caractère“ przełamać upór wrodzony dziecięciu.
Jednakowoż ten sposób postępowania winien być regularnym, systematycznym i ojcowskim, — tak ostrożnie i mądrze przeprowadzonym, żeby nie zafukał dziecka, i żeby go nie osłabiał. Matka wahająca się w swém postępowaniu od zbytniéj surowości do zbytniéj łagodności, utworzy w swém dziecku charakter krnąbrny i kapryśny, i prędzéj lub późniéj wybuchną w młodém stworzeniu skutki tych zgubnych usposobień duszy.
Dziecko nie posiada wprawdzie znajomości świata do którego przybyło, ale zato nadzwyczaj jest chciwém poznać wartość i przyrodę przedmiotów otaczających je.
Zaraz po obudzeniu rozumu swego, dziecko bada, pyta osoby otaczające je o to i o owo, i stara się pomimowoli rozproszyć ciemności je otaczające. W téj saméj mierze, w któréj jego niewiadomość znika,