Strona:PL Tripplin-Hygiena polska Tom 1.pdf/190

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.




KONIECZNOŚĆ UPRAWY SIŁ UMYSŁOWYCH.





Człowiek najprzystojniejszy i najzdrowszy ale prosty, nieokrzesany i nic nieumiejący, nie jest jeszcze człowiekiem, ale raczéj piękném zwierzęciem, mającém wprawdzie usposobienie do przejścia w stan prawdziwie ludzki, ale zatracającem go, jeźli tego usposobienia nie rozwija. Widok człowieka pięknego, zdrowego, dobrze urodzonego i majętnego a najzupełniéj surowego pod względem umysłowym, sprawia daleko większe zmartwienie jak widok najbrzydszego karłaka, którego sama natura na idyjotę skazała.
Przez uprawę umysłu człowiek się doskonalić musi, jeżeli chce godnie odpowiedziéć widokom swego Stwórcy, jeżeli chce naturze pokazać się wdzięcznym za dary któremi go wyposażyła.