Strona:PL Tołstoj - O wojnie.djvu/20

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

wiedź tę przed tysiąc dziewięciuset laty dała religia chrześciańska, a zna ją ogromna większość całej ludzkości.
Odpowiedź ta ukryta żyje w świadomości wszystkich ludzi współczesnego świata chrześciańskiego, ale nie wyraża się otwarcie i nie służy za drogowskaz dla naszego życia. A to dlatego, że ci, co się cieszą największą powagą, tak zwani uczeni, żyją w grubym błędzie, jakoby religia była tylko chwilowym i już minionym stopniem w rozwoju ludzkości i jakoby ludzie mogli żyć bez religii, i wpajają ten błąd w masy, które zaczynają się oświecać. I dlatego także, że z drugiej strony mocarze dzisiejsi czasem rozmyślnie, a czasem nieświadomie (sami błędnie sądząc, iż wiara kościelna jest religią chrześciańską) starają się podtrzymywać i podsycać w ludzie dzikie zabobony, podawane za religię chrześciańską.
Gdybyśmy tylko usunęli oba te błędy, to prawdziwa religia, już ukryta w sercach ludzi współczesnych, stałaby się jawną i obowiązującą.
Dla doprowadzenia do tego koniecznem jest, by z jednej strony ludzie nauki zrozumieli, że zasada braterstwa wszystkich ludzi i nauka nie czynienia innym, czego sobie nie życzysz samemu, nie jest jakąś przypadkową ideą wśród mnóstwa teoryi ludzkich, którą można uzależniać od jakichś innych względów, lecz jest zasadą niezaprzeczalną, stojącą ponad wszystkiemi innemi, i wypływającą z niezmiennych stosunków człowieka do tego, co wiecznem jest w Bogu, i że jest ona religią, całą religią, a zatem zawsze obowiązuje.
Z drugiej strony trzeba, aby ci, co rozmyślnie lub nieświadomie głoszą dzikie zabobony, jako niby chrześciaństwo, aby ci zrozumieli, że wszystkie te popierane i głoszone przez nich dogmaty, sakramenty i obrządki nietylko nie są, jak oni sądzą, niewinnemi, lecz są w najwyższym stopniu zgubne, albowiem zasłaniają przed ludźmi ową najważniejszą prawdę religijną, która wyraża się w spełnianiu woli Boskiej, w służeniu ludziom; albowiem także zasada postępowania z innymi tak, jakbyś sobie życzył, żeby inni z tobą postępowali, nie jest jednym z przepisów religii chrześciańskiej, lecz istotnie całą religią, jak to zaiste mówi ewangelia.
Na to, by ludzie naszych czasów zadali sobie jednakowe pytanie o znaczeniu życia i jednakowo na nie odpowiedzieli, potrzeba tylko, aby ci, co siebie za oświeconych uważają, przestali myśleć, i wpajać w dorastające pokolenia, że religia jest atawizmem, prze-