Strona:PL Thomas Paine - Zdrowy rozsądek, I ed.pdf/98

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

spokój narodu zależy jednak wielce od waloru w tym, co właściwie by nazwać NARODOWYMI MANIERAMI, stąd często lepiej pominąć niektóre sprawy z milczącą pogardą, niż robić użytek z takich nowych metod niechęci, że wymagałyby najmniejszego choćby przeobrażenia owego waloru na straży naszego bezpieczeństwa i spokoju. Być może głównie dzięki tej roztropnej delikatności, Mowa Królewska nie została dotąd poddana publicznej egzekucji. Jeżeli da się ją nazwać mową, nie jest niczym lepszym niż zamierzonym i zuchwałym paszkwilem przeciwko prawdzie, wspólnemu dobru, oraz istnieniu ludzkości; formalnym i pompatycznym narzędziem składania ofiar z ludzi na poczet pychy tyranów. Taka ogólna na ludzkości masakra jest wszakże jednym z przywilejów oraz efektów królewskich, gdyż tak jak natura ich nie zna, oni jej nie znają, a chociaż są istotami z naszego własnego utworzenia, nie znają nas; stali się bogami swoich twórców. Mowa ma jedną zaletę, mianowicie, nie ma na celu oszukać, ani my nie możemy, nawet gdybyśmy chcieli, dać się jej oszukać. Brutalność i tyranię okazuje ona otwarcie. Nie przy-