Strona:PL Thomas Paine - Zdrowy rozsądek, I ed.pdf/21

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

bezzasadne i wieloznaczne. Zawsze tak będzie, że najmilsza nawet konstrukcja ze słów możliwa, jak ją zastosować dla opisu czegoś, co albo nie ma jak istnieć, albo jest także w opisie zbyt niezrozumiałe, to nie więcej niż słów wybrzmiewanie które, nawet jeżeli ucho umie zabawić, umysłu poinformować nie potrafi. A z tym tutaj objaśnieniem przynależy wzmiankowana kwestia bezpieczeństwa, mianowicie: jakżeż to Korona nabyła taką siłę, że naród boi się jej ufać i zawsze jest obowiązany mieć na nią baczenie? Taka władza nie ma jak być darem od mądrego narodu, a żadna siła wymagająca kontroli nie ma jak pochodzić od Boga. Konstytucja ma jednak założenie, że taka siła istnieć może.
Założenie to nie nastarcza zadaniu; środki czy nie mają jak, czy nie będą prowadzić do celu, a cała sprawa przeciwko sobie się obraca: bo tak, jak większa waga zawsze poniesie za sobą mniejszą, a koła maszyny w ruch wprawia jedno, teraz tylko pozostaje się rozeznać, który czynnik w konstytucji ma wagę największą, bo ten rządzić będzie. A chociaż reszta, cała czy po części, zacinać się może, bądź jak brzmi sformułowanie, hamować