Które się wkrótce iścić poczęły nad niemi.
Ujął oburącz tłuszcze; aż pełen zgorszenia
Zapałał gniewem, dusza wzburzyła się w złości,
555
Spostrzegł skryte podstępnie białe wołu kości.
(Odtąd bogom na ziemi ludzkie pokolenia
Białe kości na ołtarz składają objatą).
Wielki Zeus chmurotwórca rzecze w gniewie na to:
— „Synu Japeta! w radzie tyś przedni, mój miły;
560
Ale i tu twe sztuki cię nie opuściły;“
Rzekł gniewny Zews, którego wola niezłamana.
I pamiętny nazawsze podstępu Tytana,
Postanowił pozbawić siły ognia plemię
Biednych, śmiertelnych ludzi, co obsiedli ziemię.
565
Lecz dzielny syn Japeta obszedł go zuchwalej:
Wykradł ogień jarzący i ukrył przed wzrokiem
W wydrążonej zaszewce. Tu Zeus się rozżali
Gromowy; oburzeniem zapłonie głębokiem,
Że blask ognia powróci do ludzi na ziemię,
570
I za ogień, złe nowe śle na ludzkie plemię.
Rozkazał... I usłużny, słynny Hefest z gliny
Lepi na rozkaz postać uroczej dziewczyny.
Modrooka Atena życie i strój dała:
Płaszcz srebrny, kwef wytworny, płynący wzdłuż ciała,
575
Podtrzymywała ręką: istne dziwo świata.
Z daru Ateny, hłowę jej wianek oplata
Z najświeższych, lubych kwiatów uszczkniętych na łące,
A wierzch głowy ozdabia złote cacko lśniące,
Które sam Hefest, słynny mistrz wykuł misternie
580
Własną ręką, by ojca chęć wypełnić wiernie.
Przytem i innych dziwów natworzył tysiące:
Zwierzęta, które żywi i ziemia i wody,
Stworzył ich dużo, nawet wspaniałej urody,
Podobne tworom żywym i niby mówiące.
585
Zamiast dobra, stworzywszy w postaci uroczej
Zło, sprowadził ją bogom i ludziom przed oczy,
Zdobną w strój, który ręce Ateny usnuły.
Zdumieli ci i owi na tę chytrą postać,
Bezratunkową: ludziom przeciw niej nie sprostać.
Strona:PL Teogonja Hezjoda.pdf/51
Ta strona została przepisana.