Strona:PL Tadeusz Chrostowski-Parana.pdf/169

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Sadowi się tedy na poprzednie miejsce, ujmuje znowu twarz rękoma i znowu rozpoczyna przerwane lamenty...
Wielkich drapieżników nie spotykałem wcale w Antonio Olyntho, nie widziałem tam również mrówkojadów i pancerników, nie mówiąc już o takich rzadkościach, jak tapir; nawet wilka brazylijskiego, zwanego guara (Canis jubatus), którego głos rozlega się tak donośnie wśród ciszy nocnej na Vera Guarany, nie słyszałem tu wcale. Jedynie złożyła mi raz wizytę rapoza (Felis pajeros). Siedziałem późno wieczorem, preparując okazy, gdy usłyszałem nagle rozpaczliwy głos otrzymanej niedawno w podarunku kury. Chwyciłem za broń i wypaliłem w ciemność w kierunku hałasu, który wnet też ucichł, nazajutrz atoli znalazłem tylko trochę pierza: śmiały drapieżnik pomimo strzałów umknął ze zdobyczą.
Jedyną zwierzyną myśliwską z pośród ssaków były w Antonio Olyntho sarny. W Paranie znajdują się dwa gatunki sarn: mniejsza (około 45 ctm. wysokości) Mazama nemorivaga, i większa, zwana przez Brazyljan viado pardo, Mazama rufa (około 65 ctm, wysokości). Ta ostatnia, barwy brunatno-rudej, jest pospolitsza. Pierwsza spotyka się wyłącznie wśród dziewiczych lasów, zaś viado pardo znajduje się wszędzie, zarówno w gęstwinie leśnej, jak i w miejscach otwartych. Zbliża się też do sie-