Strona:PL Tadeusz Chrostowski-Parana.pdf/159

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

sto takie ślady i nie umiałem wówczas wytłumaczyć sobie ich pochodzenia.
Spotykałem w Paranie wiele jaszczurek. Wprawdzie iguany, żyjące nad wodą wśród gałęzi nadrzecznych drzew, trafiają się względnie rzadko, natomiast przedstawicieli rodziny Tejidae spotkałem mnóstwo, zarówno w miejscach bezleśnych, jak i w lesistych, poprzerzynanych moczarami. Najczęściej widywałem ogromną, bo sięgającą przeszło metra długości Tupinambis teguixin, — okaz nader pożądany, gdyż dostarczający mięsa doskonałego na pieczeń i do fasoli. Jaszczurka ta jest drapieżnikiem, łowi myszy, żaby i czyni wielkie nieraz spustoszenia wśród drobiu domowego, bywa jednak tolerowana w pewnych okolicach, niektórzy bowiem kabokle przypisują jej zasługę tępienia jadowitych żmij. Rzadziej zdarzało mi się napotykać jaszczurki z rodzaju Ameiva, inaczej zabarwione i o połowę blisko mniejsze.
Późno już było, gdy stanąłem u progu mego domku. Czułem się bardzo zmęczony, a jednak czekała mię jeszcze uciążliwa praca — preparowanie zdobytych okazów. Jest to odwrotna strona medalu: gdy każdy zbieracz-kolekcjonista owadów, ślimaków, roślin i t. d. po skończonej wycieczce może pozwolić sobie na dobrze zasłużony odpoczynek, ornitolog w obawie zepsucia mozolnie zdobytych