Strona:PL Tadeusz Chrostowski-Parana.pdf/152

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

dyjny głos tangarów (Chiroxyphia caudata), pełne niewysłowionej tęsknoty wołania podsrokosza (Cyclarhis ochrocephala), potężny, basowy głos tukana (Rhamphastos dicolorus) i wreszcie tysiączne inne głosy ptasie. Zbliżam się bardziej, przenikam w gęstwinę: z chórem ptactwa jednoczą się w doskonałą harmonijną całość poświsty wiatru i tajemniczy szept ciemnych głębin leśnych. Ogarnia mnie wieczysty półmrok zwrotnikowej puszczy; dziwna mowa puszczy — symfonja dziewiczego lasu — przemawia z nieprzepartym urokiem. Na łonie dziewiczej przyrody człowiek przestaje czuć się jednostką odrębną od otoczenia, poczyna uświadamiać sobie, że jest tylko mikroskopijnie małą cząsteczką potężnej całości. Bóle i smutki, radość i zwątpienia i ten głęboki osad goryczy, jaki życie pozostawia w duszy człowieczej, maleją, rozpływają się w mglistej przeszłości i nikną. Poczynasz żyć życiem puszczy: zharmonizowane z nią nerwy reagują na wszelkie jej nastroje z wrażliwością niesłychaną...
Brazylijskie lasy dziewicze — to najwspanialsze na świecie skupienia roślinności. Najbardziej uderzającą ich właściwością jest niezmierna rozmaitość wiecznie zielonych roślin drzewiastych; do wyjątków należą tu drzewa tracące na zimę listowie. Olbrzymia ilość pnączów, nietylko dosięgających wierzchołków