Strona:PL Tadeusz Boy-Żeleński - Pijane dziecko we mgle.djvu/90

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Pani de La Fayette pierwsza bierze powieść serjo. Na półtora wieku przed Balzakiem czyni z niej studjum życia. Pierwsza poddaje analizie to, co dla niej, jako dla kobiety, jest w życiu najważniejsze: małżeństwo. Małżeństwo bywało dotąd tematem komedji, przedmiotem drwin i ośmieszań; w powieści było jedynie rozwiązaniem i zakończeniem tysiąca przygód. Ona pierwsza bierze je poważnie. Bierze troje ludzi uczciwych, szlachetnych i stawia ich w położenie bez wyjścia. Małżeństwo — napozór dobrane, szczęśliwe, zacne — łamie kobietę, która znowuż staje się nieszczęściem dwóch mężczyzn. Przenikliwa analiza uczuć, głęboki pesymizm niedomówionej konkluzji, oto co bije z tej pierwszej — jeśli pominąć Iliadę Homera — powieści o „mężatce“.
Może te dwie cechy: bystrość analizy i pesymizm tonu były przyczyną, iż pomawiano panią de La Fayette o współpracownika tej powieści. A miał nim być nie byle kto: sam autor nieśmiertelnych Maksym, książę de la Rochefoucauld, wieloletni przyjaciel autorki. Doszukiwano się w tej książce autobiograficznych motywów. Ale niedarmo bliscy nadawali pani Lai Fayette przydomek „le brouillard“, mgła; wszystko niemal w jej osobistem życiu jest otoczone tajemnicą.
To pewna, iż problem szczerości w życiu, rozcięcia szczerością najtrudniejszych sytuacji, prześladował panią de La Fayette, skoro, mimo tych nieprzychylnych głosów „ankiety“, wraca w póź-