Ta strona została uwierzytelniona.
W bohaterstwa nowe szranki
Wlecze młodzian puste łóżko:
Żyj lat dziesięć bez kochanki,
Obwołają cię Kościuszką.
I w małżeństwie bez ekscesów!
Kontrolują serca bicie,
Czy pamiętasz wśród karesów,
Że masz stworzyć nowe życie;
Troska sen im z oczu płoszy:
Wielki problem w głowach świeci,
Jak przy „minimum” rozkoszy
„Maxymalnie” płodzić dzieci.
Odmawiajcie, abstynenci,
Higieniczny wasz różaniec,
Niech się mały światek kręci
W ten świętego Wita taniec;
Pijcie wodę w cnem skupieniu,
Ale mnie przechodzi mrowie,
Że gdzieś, w trzeciem pokoleniu,
Znajdzie się ta woda — w głowie.
Pisane w r. 1907.