Strona:PL Tacyt Kossowicz Agrykola.pdf/39

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

broń siły wszystkich szczepów. I już stało w pogotowiu przeszło 30 tysięcy zbrojnych, a ciągle jeszcze napływała młodzież i starsi wiekiem mężowie, ale czerstwi i zdolni do władania bronią, okryci sławą na polach bitew, ozdobieni odznakami za chlubne czyny wojenne. — gdy jeden z wielu wodzów, wyszczególniający się pomiędzy nimi tak osobistą dzielnością jak i starożytnością rodu, Kalgak imieniem, miał w ten sposób przemówić do zgromadzonych zastępów, niecierpliwie walki się domagających:
XXX. „Ilekroć przyjdą mi na myśl przyczyny tej walki i opłakane nasze obecne położenie, wstępuje we mnie otucha, że dzień dzisiejszy przy tem zgodnem umysłów waszych usposobieniu, rozpocznie nowy okres wolności całej Brytanii; albowiem nikt z nas nie zna niewoli, za nami nie ma już więcej lądów a nawet morze bezpieczeństwa nam zapewnić nie może, jak długo grozi nam na niem flota rzymska. Tak więc pozostaje nam jedynie rozprawa z orężem w ręku, który, gdy mężny chwyta zań w celu okrycia się sławą, gnuśnemu zostawia nadzieję ocalenia. Ci, którzy brali udział w dawniejszych walkach, z rożnem szczęściem staczanych z Rzymianami, w nas pokładali największą ufność, od nas spodziewali się najpewniejszej pomocy, a to dlatego, że najzacniejsi ze wszystkich ludów Brytanii, zamieszkując najgłębiej położone jej okolice, oddaleni od brzegów ujarzmionych sąsiadów, nawet oczu nie skaziliśmy widokiem obcego panowania. Żyjących na krańcach świata