Strona:PL Tacyt - Germania.pdf/74

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

mroką żałobnych hufców płoszą nieprzyjaciela, niemogącego znieść pozoru tej niezwyczajnej, a prawie pie-

    saltans, draco volans.“ Wreszcie, że na tej górze były znaki starożytnej jakiejści budowy, albo raczej obwodu z kamieni leśnej świątyni, ponieważ Celtowie z Germanami nie zamykali bożków swoich w kościołach, mamy jasne świadectwo Długosza, choć nieco także baśniami przyćmione. Powiada on na karcie 143 w t. I, iż góra Łysa jest najwyższa ze wszystkich Alpów polskich. „Jugum Alpium, quae Calvariae vocantur, et quibus Poloniae regnum altius non habet.“ Mówi dalej, (choć myląc się w chronologii względem Emeryka, który pod ów czas był dziecięciem) iż Bolesław Chrobry, z Emerykiem królewiczem węgierskim polując około Keleów w lasach, a uganiając się za jeleniem, wjechał na wierzchołek tej góry, „circa oppidum Kelce contigit illis in jugum Alpium venando devenire etc.“ Przydaje tenże, iż tam znaleźli rozwaliny starożytnych mieszkańców, które i wylaniem powodzi potopowej, i dawnością budowy, w skaliste bryły zamieniły się. „Ruinas veterum habitatorum, quae et diluvio universali etc.“ Powiada nakoniec, że te rozwaliny były niegdyś mieszkaniem olbrzymów, czyli Cyklopów i ludzi potężnych, którzy tam siedlisko swoje przez czas niejaki mieli. „Locum enim illum ferunt commodam habitationem et arcem gigantum seu Cyclopum et virorum fortum fuisse.“ Co Długosz z powieści bajecznych poprzedniczych powiada o gigasach, olbrzymach, Cyklopach, mieszkających niegdyś na Łysej górze, to się w rzeczy samej ma rozumieć o Germanach narodu Swewów, narody, słysząc coś od przodków z pisma św. o olbrzymach w księdze Genesis, rozd. 6 wspomnionych, utworzyli ztąd różne bałamuctw u starych Brytanów, w Danii, w Szwecyi, Finlandyi i w Germanii, jako o tem pisze Kejsler in antiquitatibus celticis. Nie było atoli nigdy takiego między ludźmi narodu. Wszelako Germanowie, będąc większego nad zwyczaj wzrostu, dali okazyą do pomnożenia bajek i w gminie prostym. Juliusz Cezar w k. I Belli Gallici powiada o Swewach: „Lacte atque pecore vivunt, multumque sunt in venationibus. Quae res et cibi genere, et venatione, et libertate vitae, et vires alit, et immani corporum magnitadine efficit.“ Vitruvius z Kwintylianem mówią o Cymbrach, że „non minus animorum immanitate, quam corporum belluis prosimos esse.“ Rzymianie, czyniąc dobór żołnierzy, przestawali na chłopie wzrostu na półszostej stopy. Sidonius Appolinaris mówi o Burgundach narodzie germańskim, mieszkającym miedzy Wartą a Notecią, że do siedmiu stóp dochodzili: septi-pedes. Tożsamo twierdzą o Germanach Solinus w roz. 20, Egesippus w k. II, Kolumella w k. VII, Pomponius Mela i wielu innych. Słowianie ojcowie nasi, nastąpiwszy na miejsce Germanów od