Strona:PL Tacyt - Germania.pdf/43

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

się któremu gaj, równina, lub źródło jakie podoba[1]. Osadzają włości różnym od naszych sposobem, nie stawiąc chałup jednej podle drugiej: każda około siebie znaczny plac zostawuje, bądź dla warunku od ognia, bądź dla nieumiejętności budowy[2]. Nie zażywają nawet kamieni i dachówek, klecąc domy z nieociosanego drzewa, bez okazałości i rozkoszy. Niektóre miejsca lepią kształtnie tak czystą lśniącą się gliną, że farbistemi żyłkami malowidła naśladuje. Kopią także podziemne lochy narzucając ogniem, dla składu zboża i

  1. Trwał długo ten zwyczaj w Germanii. Ammian Marcellin, który w czwartym wieku po Chrystusie pisał o wojnach Rzymian w tym kraju, żadnego miasta nie wymienia. Nazwiska miast, niby od Ptolomeusza geografa cytowane, służyły raczej okolicom, włościom, vicus. Lud żołnierski bawiąc się rolą a wojną, nie potrzebował handlu, manufaktur, które zbytek wprowadziwszy do krajów, już dla ich składu i obrony zamknięcia murów szukał. Rozpuszcza się i psuje umysł żołnierski w takowych siedliskach. Germanowie tego się wystrzegali. Początek miastom dały zamki, castra, czyli stanowiska obronne żołnierzów obozujących na pewnych miejscach. Dla ich wygody, a potem i dla zbytku stawiły się przy okopach sałasze, tasy, lub inne przytułkowe mieszkania przekupniów. Zakochali się ludzie w spółeczności, i domy potem przy zamkach pobudowawszy, miasta z tego składu porobili. Dawniejsi Polacy nie kochali się także w miastach; szlachta po wsiach pilnowali roli i szabli. Książęta sami mogli tylko budować zamki, dla bezpieczeństwa powiatów i składu żywności na potrzeby żołnierskie, gdyby nieprzyjaciel włości psował.
  2. Ta ziemi sztuka około domu rozległa i płotem otoczona, była to owa sławna w starożytności ziemia, nazwana terra Salica, której dziedzictwo i dawnych Germanów do samej płci męskiej należało. Tak o tem pisze: Lex Tolica titulo LXII: „De terra vero Salica in mulierem nulla portio haereditatis transit, sed hoc virilis sexus aquirit etc.“ Ekkard wyżej cytowany powiada, że Germani takowe domy nazywali Sal, i że około tego domu było Salbuck, jak Francuzi zowią courtil, z obchodem ziemi próżnej, płotem ogrodzonej. Te rozległość ziemi z domem nazywano Seliland, czyli ziemia salicka, która do samego potomstwa męskiego należała, przeto że płeć niewieścia do innych ziem przez zamężcia przechodziła. Takowe gatunki dziedzictw nazywały się także haereditas aviatica, dziedzizna, terra paterna, ojczyzna, allodium, lenność. Obacz o tem prawa Allemanorum, Angliorum, Verinorum, Ripuariorum, Salicas. Budowali Germanowie domy swoje osobno, dla bezpieczeństwa od ognia sąsiedzkiego w pokoju, a podczas wojny od kul ognistych, które ulepiwszy z gliny i