Strona:PL Tacyt - Germania.pdf/33

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

lotu i gwaru ptaków, jest im także znajomy[1]; właściwsza atoli przypatrować się obrotom końskim, i czynić ztąd wnioski na przyszłość[2]. Chowają się te konie publicznym kosztem w tychże samych lasach i gajach, wybrawszy co najbielsze, i do żadnych jeszcze posług ludzkich nie użyte, które gdy się do świętego wozu założa, idzie podle kapłan albo król, lub pierwszy w powiecie, z pilnym przysłuchem poryżaniu i sapom. Takowe wróżki najznakomitszą maja powagę nietylko w gminie, ale w celniejszych nawet i w duchowieństwie. Mają albowiem siebie za tłómaczów boskich, a nakoniec za składy ich tajemnic. Jest jeszcze inny rodzaj wieszczby, w czasie ciężkich wojen do badania przyszłych powodzeń stosowny. Dostawszy jakimkolwiek sposobem więźnia narodu, z którym wojnę toczą, stawią mu na przeciw wybranego ze swoich chłopa, i uzbroiwszy obu po

    do raju, gdzie pierwszy nasz rodzic chciał poznać w smaku jabłecznym scientiam boni et mali, możemy to zuchwalstwo pomknąć do najdawniejszych wieków. Cycero w księdze: De Divinatione, mówi: że ta wróżbiarska nauka „Divinatio ab omni aeternitate repetita est.“ Po rozproszeniu narodów była ona u Celtów zdaniem Dyodora w księdze piątej „a longinqua vetustaque observatione.“ Przeszła potem do Scytów, jako świadczy Herodot w k. IV. „Apud Scythas permultos esse divinatores, qui pluribus lignis salignis divinare solent.“ Ten sposób wróżek scytyjskich na kawałkach drzewa, który opisuje Herodot, wszedł do sąsiednich Germanów, a od nich i inne narody zaraził. Gdy Słowianie osiedli za Wisłą i ponad Elbą kraje dawne Germanii, znalazłszy tam zabobony germańskie, przywłaszczyli one sobie, i więcej jeszcze do nich ze swego domysłu przydali. Sposób wróżenia dawnych Germanów, objaśnia zwyczaj Rugianów słowiańskich, opisany od gramatyka Saxona kronikarza duńskiego we XII wieku w k. XIV. „Tribus ligni particulis, parte altera albis, altera nigris, in gremium sortium, loco conjectis, candidis prospera, furvis adversa signabant.“ Ślady starożytności wieszczbiarskiej widzieć w piśmie nawet świętem, w Ezechielu XXI, 21 i 22 — Ozeaszu IV 13.

  1. Wzięli to Germanowie od Rzymian, Słowianie od nich. Pozostałe dotąd ślady tych zabobonów widzieć w naszem pospólstwie. Sroka skrzecząca oznajmuje o gościach, puhacz nocny na dachu nieszczęściem grozi; lot bociani pierwszy raz na wiosnę postrzeżony podróż znaczy, i inne tym podobne bałamuctwa zdatne tylko do okrasy poetyki wiejskiej.
  2. Zwyczaj ten mieli dawni Persowie, jako świadczy Herodot w k. III, o koniu owym, który rżeniem swojem Daryusza do