Strona:PL Sue - Siedem grzechów głównych.djvu/692

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

wia, iż jestem przekonana, że jako mąż panny de Beaumesnil zawsze pozostaniesz pan tym samym człowiekiem, który nie przyjął ręki najbogatszej dziedziczki we Francji dlatego jedynie, ażeby poślubić panienkę bez imienia i bez majątku.
Oblężony, że tak powiemy, temi, tak rozmaitemi, ale tak szczeremi dowodami szacunku i współczucia, Oliwier doznawał jednak pewnego skrytego upokorzenia, że przy swojem ubóstwie podzielać miał ogromny majątek panny de Beaumesnil; dlatego też odpowiedział:
— Wiem, że nie mam najmniejszego prawa okazywać się drażliwszym od zebranego tutaj towarzystwa, co się tyczy delikatności i honoru, czuję także, że to, czego się dowiedziałem o pannie de Beaumesnil, powiększa jeszcze mój szacunek i przywiązanie do niej, a przecież...
Tu margrabia przerwał Oliwierowi; odgadując bowiem jego myśl, powiedział:
— Pozwól mi pan jeszcze powiedzieć ostatnie słowo, panie Oliwierze; pan czuje pewne upokorzenie, myśląc, że masz zostać współwłaścicielem majątku panny de Beaumesnil; pojmowałbym ja to upokorzenie, gdybyś pan w ogromnym majątku, jaki Ernestyna mu przynosi, widział tylko środek oddania się zbytkownemu i bezpożytecznemu próżniactwu, oddania się przy pomocy majątku swej żony, życiu szalonych rozkoszy i czczego przepychu. O! wtedy, tak jest, wtedy... hańba i upodlenie dla tych, którzy zawierają podobne związki!... Ale nie taką ma być twoja przyszłość, panie Oliwierze, i nie taką ma być twoja przyszłość, Geraldzie, gdyż nie wiesz jeszcze, również jak i Herminja, moja córka, moja droga córka, że nie mogąc jej zapewnić majątku, któryby mógł być choć w części porównanym z bogactwem Ernestyny, zapisuję jej przecież przez ciąg mojego życia około pięćdziesięciu tysięcy talarów rocznego dochodu, które odziedziczyłem w Niemczech.