Strona:PL Sue - Siedem grzechów głównych.djvu/442

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

biednej sierocie, w tej hafciarce, jej najszczerszej przyjaciółce, pannę de Beaumesnil — wytłumaczę ci się obszernie, skoro tylko poznasz swą nową uczenicę.
— W każdym razie niech pan będzie przekonany, że zawsze poczytywać sobie będę za obowiązek postępować wedle rad pańskich; gotowa jestem udać się bezzwłocznie do panny de Beaumesnil, jak tylko objawi życzenie swoje w tej mierze.
— Ja sam przedstawię cię pannie de Beaumesnil.
— O! tem lepiej, panie.
— I jeżeli ci to będzie dogodne, to w sobotę o tejże samej godzinie, przyjadę tu po ciebie.
— Będę czekała na pana, tymczasem zaś przyjmij najszczersze podziękowanie, że raczysz oszczędzić mi nieprzyjemności przedstawienia się samej.
— Zalecam ci tylko, moje dziecię, w interesie panny de Beaumesnil, ażeby nikt, rozumiesz mnie, ażeby nikt nie wiedział, że jej biedna matka w ostatnich chwilach wzywała mnie do siebie. Nikt nie może wiedzieć o przywiązaniu jakie czułem dla hrabiny. Zechcesz więc w tej mierze zachować najgłębsze milczenie, na wypadek, gdyby państwo de La Riochaigue zaczęli z tobą o mnie rozmawiać.
— Wykonam jak najściślej życzenie pańskie.
— A więc, moje dziecię, — rzekł garbaty podnosząc się — przystajesz na sobotę? Będzie dla mnie wielką przyjemnością przedstawić cię pannie de Beaumesnil, i jestem przekonany, że ta wizyta sprawi ci zadowolenie, jakiego wcale nie oczekujesz.
— Spodziewam się, panie — odpowiedziała Herminja niemal z roztargnieniem, gdyż widząc, że margrabia zamierza się oddalić, nie wiedziała jakimby sposobem zadać mu pytanie, które już od chwili jego przybycia ciągle ją w najwyższym stopniu niepokoiło; rzekła więc, udając, o ile tylko było w jej możności, zupełny spokój. — Czybyś pan nie raczył, jeszcze przed swojem oddaleniem, jeże-