Strona:PL Sue - Artur.djvu/356

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Skoro tylko nieznośne połączenie tych rzadkich przymiotów świat przeciwko niéj oburzyło, postępki jéj najlepsze jak i najobojętniejsze, jéj przymioty, jéj wdzięk, wszystko obracane jest przeciwko niéj, ze sztuką niedouwierzenia zdradziecką, i jedynie dla jéj wad okazują nieco pobłażania.
Nic smutniejszego do czynienia postrzężeń jak sprzeczne skutki tego zawziętego prześladowania; bo jeśli ta kobiéta, przeciwko któréj powstają z tak powszechną nienawiścią, ma dom na wysokim utrzymywany stopniu, cisną się do niego, żadne zabiegi nic niekosztują, byle zostać doń przyjętym: wyrzucają jéj płochości? cóżto szkodzi, wszystkie kobiéty dla tego ją przyjmują i przyprowadzają jéj swe córki zapewne aby je nauczyć wcześnie tego budującego zapomnienia obelg.... których same nieszczędziły, i potwarzy... które same wszędzie rozniosły.
Uwagi te przyszły mi na myśl z powodu pani de Pënâfiel; gdyż zwolna nazwyczaiłem się widywać ją często i prawie codziennie.
Jak to się zwykle zdarza, znalazłem ją zupełnie inną, niżeli ją sądzono. — Mówiono że dumna, i nakazująca, a ja ją tylko znalazłem pełną godności; — ironiczna i pogardna a nie słyszałem nigdy aby obracała swe żarty lub po-