Strona:PL Steiner Rudolf - Kronika Akasha.djvu/89

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

ko co się działo, posiadało sens i znaczenie. Tylko moc prowadząca, rozsądek tkwił nie w tej istocie samej. Raczej kierował niemi rozsądek, znajdujący się poza niemi. Wyższe istoty, dojrzalsze od nich, niejako okrążały je i kierowały. Ponieważ — to jest ważką cechą zasadniczą mgławicy cieplnej, że wnią wcielać się mogły istoty ludzkie na scharakteryzowanem stajdum swojego bytu, a jednocześnie brały z niej ciało dla siebie również wyższe istoty i w ten sposób mogły (te ostatnie) pozostawać z ludźmi w całkowitem współdziałaniu. Popędy, instynkty, namiętności ludzkie doprowadzone były do tego stopnia, że mogły ukształtować się u mgławicy cieplnej. Pozostałe zaś z przytoczonych istot mogły swoim rozumem, władzą rozsądkową tworzyć w tej mgławicy cieplnej. A nawet posiadały wyższe jeszcze zdolności, dzięki którym sięgały do górniejszych regjonów. Z tych regjonów pochodziły ich postanowienia i impulsy; ale w mgławicy cieplnej ujawniały się fantastyczne skutki tych postanowień. Wszystko, co na ziemi działo się przez człowieka, wynika z uregulowanego obcowania ludzkich ciał mgławicy cieplnej z takiemi samemi (ciałami) istot wyższych. Można powiedzieć zatem, że człowiek dążył wzwyż. Miał rozwinąć w mgławicy cieplnej swoje cechy ludzkie, wyższe od poprzednich (dotychczasowych). Inne istoty dążyły wniż, do materji. Były w drodze do przejawienia w bycie swoich sił twórczych, w coraz gęstszych formach materjalnych. Nie oznacza to jedak — w głębszem rozumieniu — ich obniżenia. Ten punkt należy sobie właśnie kompletnie wyjaśnić. Jest to wyższa moc i zdolność rządzić gęstszemi formami materjalności, niż bardziej rzadkiemi. Te wyższe istoty również posiadały w dawniejszych epokach swojego rozwoju