Strona:PL Stefan Żeromski - Wiatr od morza.djvu/094

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Za ofiarnikiem inni cisnęli ciężkie włócznie, żerdzie przywleczone zdaleka.
Siedm ran straszliwych poniósłszy, apostoł śmiertny sen przyjął pod ciosami. Tłum porąbał na części jego ciało. Części rzucił do wody. Głowę odrąbaną na żerdzi zatknięto.