Strona:PL Stefan Żeromski - Rozdziobią nas kruki, wrony.djvu/027

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

wygląd rzeźki i dziarski, zmuszam tedy ciągle do rzeźkości mojego ducha. Co będzie, to będzie! Zdaje mi się, że jedyną moją przyjemność w tym grodzie stanowić będzie odczytywanie Twoich listów. Masz tedy pisywać obszernie, przytomnie i rozsądnie. Masz wysyłać pocztą książki, jakich zażądam. Koszta zwrócę. Masz w swem prześmiergłem trupami sercu zachować niezajęte logement, jakie mi się z prawa należy, jako staremu koledze i druhowi.

Twój
Maurycy
junkier 43 Astrachańskiego
pułku piechoty.

∗             ∗


10 października.

Nie otrzymałem odpowiedzi na list wysłany stąd przed kilku dniami, zaczynam jednak drugi w nadziei że zdołasz oderwać się od skalpeli, aby napisać słów parę. Takie tedy jest położenie. Wieprzowody, jak świadczą wszystkie podręczniki geografii, jest to miasto powiatowe w gubernii siedleckiej. Z natury rzeczy wynika, że takie miasto posiadać musi naczelnika powiatu, popa, księdza katolickiego, rabina, wielką ilość «knotów», czyli referentów, kontrolerów, poborców, oraz zwyczajnych kancelistów w dziurawych butach i z wielkiemi gwiazdami na czapkach. I tak jest w istocie. Kwiatem, ozdobą i żywiołem miasta są oficerowie i, nie chwaląc się, żołnierze. Zastanów się uważnie, o roz-