Strona:PL Stefan Żeromski - Ponad śnieg bielszym się stanę.pdf/69

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
ŚWIATOBOR

Trzebaby porównać... (do Wincentego) Czy wiesz, Wiko, że nie przynoszę ci dobrych wieści?

WINCENTY

Cóż nowego? Mówże!

ŚWIATOBOR

Powołali was.

WINCENTY

Doprawdy?

ŚWIATOBOR

Rozlepione jest na murach miasta ogłoszenie gubernatora.

WINCENTY (do Ireny)

Twoje pragnienie, Iruś, spełniło się. (Irena obejmuje go i całuje w policzek.) Jakże ty tutaj zostaniesz sama! Co poczniesz sama jedna!

ŚWIATOBOR (ironicznie)

Gdzie ty Cajus, tam i ja Caja...

IRENA

Nie obawiaj się o mnie, mój drogi Wiko, jakoś się to ułoży. Niech no tylko spłynie do mej pustej torebki choć odrobina pieniędzy, trocha grosiwa, zobaczysz, jak potrafię dać sobie radę i o tobie dobrze pamiętać.