Ta strona została uwierzytelniona.
JOACHIM
Kiedyż ten posłaniec z telegrafem tu przyszedł? Ja go nie widział.
WINCENTY
Wyżynami przeszedł.
JOACHIM
To to jego Michał łodzią dostawiał?
WINCENTY
No właśnie.
JOACHIM
Ha! Wola Boska! To już jaśnie panicz Olelkowicz jedzie. Teraz będzie może w Leszczycy, może gdzie dalej, może bliżej. We wodę się pewnie puszcza. Mogą przejechać, bo Kukwa będzie pozór dawał. Jeśli gdzie powódź wyrwę wyjęła, no, to się wywalą we wodę, ale i wylezą. Na ślub przecie jadą.
WINCENTY
Tak, prawdę mówisz: „na ślub przecie jadą...“
JOACHIM
Chybaby jaśnie pani sama ślub odłożyła, ale widzi mi się, że chyba nie.
WINCENTY
Nie, nie odłoży, żadną miarą nie odłoży. Bądź zdrów, Jochym.