Strona:PL Stefan Żeromski - Duma o hetmanie.djvu/107

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

A gdy zabrakło darów cennych i gdym ze siebie zewlókł pas i dał, brałem z rąk braci, co kto w obozie miał.
Szczodrze my przyjaźń zawierali.
A we dwa dni Mścisławski kniaź gościł nas w domu swym, — miodem prastarym nas poił, darzył bez rachuby cennym sobolem.
Wtedy na imię cara Władysława dawać się jęły zamki i krzyża całowaniem składać wierności przysięgę: — Nowgorod Wieliki, Czaranda i Ustjug, Perejasław Riazański, Jarosław, Wołogda, Biełoziero i wszystek olbrzymi trakt ku portowi archangielskiemu.
Przysięgła mu riazańska ziemia aż do Niżniego Nowgorodu, Kołomna, Tuła, Sierpuchowo, ziemie nad Wołgą i nad Oką.
Na usilną prośbę bojarów, cicho, ze zwiniętą chorągwią zajęły wojska moje Moskwę miasto.
Pułk Alexandra Zborowskiego stał w Kitajgrodzie, pana Kazanowski i Wajherów w Biełgorodzie.
W Dziewiczym Monasterze — Alexander Gąsiewski. Jam zasię stanął w Kremlu, we dworze Borysa cara Godunowa.
Klucze od wszystkich bram białokamiennych w mym były ręku.
Drogi z Wołogdy, z Jarosławia, z Kołomny były w mej władzy.
Miałem w dłoni swej skarb carów moskiewskich i skarb ich carstwa.
A wysiliłem wszystkę praktykę i rozum cały, żeby pozyskać to plemię.
Schyliłem się aż do ziemi przed wiarą ludu, przed