Strona:PL Stanisław Wyspiański - Wiersze, fragmenty dramatyczne, uwagi.djvu/114

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
FRAGMENT
Z „NOCY LISTOPADOWEJ“.[1]
I. SATYR
(poza Słowackim).

Koniecznie musisz wleść na górę
wdrapać się na najwyższy szczyt,
byś poznał duszy twej strukturę
i zyskał boskiej — wiedzy spryt.
Posąg człowieka, ty na globie
uderzysz czołem w chmurny strop
a wtedy pokłon oddam tobie
i wskażę przepaść — no skocz — hop!
Jeżeli skoczysz, dam koronę,
Uczynię Królem-Duchem — słysz.
Chcesz władać z Polski? No stracone!
musisz iść duchem ciągle wzwyż.
Polaki są niedoścignione.
Twój rywal zwie się: „kysz a kysz“.

SŁOWACKI

O Polska ziemio!

  1. Ustęp ten znalazł się w rękopisie „Nocy Listopadowej“, na str. 151, odpowiadającej drukowanej str. 109, po słowach Mefista: „Gdy zechcesz, więcej dam“. Słowacki, który w czasie wybuchu powstania bawił w Warszawie, miał więc podług pierwotnego planu autora znajdować się w teatrze Rozmaitości i być niejako kuszonym przez satyra-szatana; odpowiedź Słowackiego: „Ileż to dusz chwyciłeś w kleszcz“ znajduje się już w tekście książkowym, ale włożona w usta Fausta. Drukowany był ten urywek w „Przeglądzie Powszechnym z r. 1908 T. C. str. 380—81.