Ta strona została uwierzytelniona.
- Cózeście sie kosów jeni;
(do Czepca)
- idźcież, kumie, haw do sieni,
- boście całom noc nie spali
KASPER
- coroz wiency nas sie wali
SCENA 32.
POPRZEDNI, WIELU CHŁOPÓW z kosami i różną bronią, poubieranych są jak do drogi
GOSPODYNI
- Gwałtu rety, Boże chroń!
- Kto wam wraził kosy!?
CZEPIEC
- Broń!!
- Dejcie, matka, spokój dziś,
- trza nam iść.
GOSPODARZ
- trza nam iść
- Coś mi świta; — świta w polu.
- Wszyscy widzą jakieś cuda.
- Sen, — sny: bajki — Myśl: kąkolu!
- Precz kąkolu, chwaście, precz. —
- Niechże wymiarkuję rzecz: —
- ktoś był, — kazał, — co — ?
POETA (do Gospodarza)
- co bracie,
- w tobie się szamoce ból