Strona:PL Stanisław Wyspiański-Wesele 153.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
skąd ta u niej tako siła, —
to pysk Kubie osmaliła
GOSPODARZ
Kuba strzymał?
STASZEK
a psia wiara,
nijak strzymać się nie dała,
ino het ogonem prała,
ześmy oba sie chycili
uzdek, — aż i dosiadł Stary
GOSPODARZ
siadł, pojechał, —
STASZEK
a cy cary,
koń, — jak ony nań sie zwalił,
jakby wągle w nim rozpalił:
ogniem piernół, ogniem łysnął,
jak się naroz bez płot cisnął,
mnie i Kubie pysk osmalił
GOSPODARZ
a wszelki duch Pana Boga:
na zegarze, po północku
STASZEK
została zguba u proga
GOSPODARZ
zguba!?
STASZEK
na!