Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
GOSPODARZ
- wróć nim trzeci pieje kur;
- wrócisz, to se staniesz tu;
- wtedy zadmij tęgo w róg,
- to się taki wzmoże Duch,
- jaki nie był od lat stu, —
- bo wszyscy wytężą słuch.
- Ino nie zgób, bo róg złoty,
- bo go zseła Jasny Bóg
JASIEK
- wolę goreć w Piekle poty
GOSPODARZ
- bez tego złotego dźwięku
- Wniwecz pójdzie cały ruch
JASIEK
- opasę sie
GOSPODARZ
- nie szarp w ręku!
JASIEK
- hoj-że,
GOSPODARZ
- leć krakowski zuch!
JASIEK
- (który był wybiegł, wraca, chylając się za czapką, porzuconą na podłodze)
- moja copka z pawiem piórem
GOSPODARZ
- stawaj tu przed trzecim kurem
|