Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
GOSPODARZ
- ktoś mi znany, niespodziany
WERNYHORA
- przypominasz krwawe łuny
- i jęk dzwonów i pioruny
- i rzeź krwawą, krwawe rzeki — — ?
GOSPODARZ
- A sen, sen jakiś daleki,
- jeszcze w uszach mam te dzwony, —
- mieszają weselne grajki:
- jakieś stare dumy, bajki
WERNYHORA
- Jeszcze w uszach mam te dzwony
- ponad ich weselne grajki:
- jęk posępny, jęk męczony,
- tyle krwi rzezanych ciał;
- ja tam był, przy trupach stał;
- jeszcze w uszach mam te dzwony.
- Patrzyłem się na lud święty,
- jako upadał przeklęty,
- przekleństwami potępiony:
- kiedy ojce klną na synów,
- kiedy syny przeklną ojce,
- takie jęczące ogrojce
- łez krwawiących, łez serdecznych
- słyszałem w tych głosach wiecznych:
- w głosach dzwonów, jęk szalony, —
- jeszcze w uszach mam te dzwony
GOSPODARZ
- dawne czasy — dawne wieki,
- a sen, sen, jakiś daleki,
|